Współczesny menadżer często nie ma czasu na trwające cały dzień szkolenie, a nawet jeśli go znajdzie, może się okazać, że część wiedzy prezentowanej przez trenera posiadł już przy innych okazjach.

Coaching jest metodą, która pozwala menadżerom rozwijać się w tych obszarach, których naprawdę potrzebują i w czasie, który sami wyznaczą. Sesje coachingowe trwają zwykle od 1,5 do 3 godzin i odbywają się średnio co trzy tygodnie. Jest to system pracy, który pozwala na dużą elastyczność i nie zmusza do rezygnacji z wykonywanych na co dzień zadań.

Ze względu na swoją efektywność coaching jest w tej chwili najchętniej wykorzystywanym systemem pracy rozwojowej dla kadry zarządzającej, zarówno w Polsce, jak i na świecie.

 

Z czego wynika skuteczność coachingu?

Jako metoda, coaching przewyższa inne formy pracy, ponieważ skoncentrowana jest na: 

  • pracy indywidualnej
  • pracy na celu, wskazanym przez Osobę, która korzysta z coachingu, czyli przez Klienta. Coach nie ma prawa wybierać celu, do którego będzie dążył Klient, może natomiast pomóc przy jego formułowaniu. Cel powinien być spójny z celami Organizacji.
  • pracy cyklicznej (zwykle odbywa się pięć do dziewięciu 1,5-3 godzinnych spotkań, oddzielonych od siebie przerwą 3-tygodniową; spotkania są indywidualne)
  • zadaniach (każda sesja kończy się zadaniem do wykonania, które Klient realizuje w przerwach pomiędzy sesjami)

  

Kluczowe założenia w pracy indywidualnej

 Coaching ICC zakłada, że:

  • Nie ma niepowodzeń, są tylko informacje zwrotne – oznacza to, że przy pracy nad zmianą najważniejsze jest nastawienie – jeśli nie osiągamy celu, wysnuwamy z tego wniosek i działamy inaczej. Na razie go nie osiągnęliśmy, ale już wiemy, że nie tędy droga. Szukamy innej.
  • Jeśli chcemy zrozumieć, działamy – Nauka jest działaniem. Nie będziesz robił nic, niczego się nie nauczysz.
  • Ludzie posiadają wszystkie zasoby, jakich potrzebują – zwłaszcza dotyczy to zmiany w zakresie relacji, skuteczności pracy zespołowej, strategii osiągania celów, jeśli są one realnie sformułowane.
  • Każde zachowanie ma pozytywną intencję – jeśli wybieramy jakieś zachowanie, zapewne mamy jakiś cel. Nawet jeśli to zachowanie nie było w rezultacie korzystne, cel nadal jest istotny.
  • Ludzie dokonują najlepszych z dostępnych im wyborów – niemal wszystko można zrobić lepiej. Jeśli tego nie robimy, oznacza to, że w danej chwili inne rozwiązania nie były dla nas dostępne.
  • Coaching jest równorzędnym, synergicznym partnerstwem – jego skuteczność wynika stąd, że siły dodane się mnożą.
  • Klient zna odpowiedzi – coach zna pytania

Szczegółowy opis działania

Pracujemy na wskazanym przez Klienta oraz Organizację celu, wybranym z następujących obszarów (możemy wybrać też kilka obszarów)

  • Planowanie strategiczne
  • Umiejętności komunikacyjne i budowanie relacji
  • Budowanie autorytetu
  • Delegowanie
  • Motywowanie
  • Egzekwowanie zadań
  • Praca zespołowa
  • Podejmowanie ryzyka
  • Podejmowanie decyzji
  • Nastawienie na klienta
  • Wystąpienia publiczne
  • Inne

Wybieramy cel lub cele na proces (mogą ulec zmianie w trakcie trwania procesu). Na poszczególne sesje także określamy cele (dokonuje się tego w przerwie między kolejnymi spotkaniami).

Pracujemy narzędziami stosowanymi w coachingu (np. koło biznesu, praca z wartościami, praca z przekonaniami, projektowanie zmiany, itp.).

Sprawdzamy wyniki z Kontraktem.

 

Metoda Josepha O’Connora

 Pracujemy według metody stworzonej przez Josepha O’Connora, a propagowanej w Polsce przez International Coaching Community. Coaching w ujęciu Josepha O’Connora NIE JEST treningiem ani szkoleniem.

Szkolenie uczy umiejetności

Trening je ćwiczy 

Coaching je uruchamia w działaniu

Joseph O’Connor mieszka w Wielkiej Brytanii, choć można czasami zobaczyć go w Polsce, kiedy zjawia się w związku z konferencjami lub szkoleniami. Jest trenerem, konsultantem, autorem licznych książek i projektantem oprogramowania. Fascynuje go indywidualne uczenie się oraz sposób powiązania tego procesu z kształceniem w ramach organizacji. Pracuje nad połączeniem sztuki modelowania własnych zachowań, psychologii generatywnej i oprogramowania komputerowego.     

Jego przewodnim mottem jest wiara w to, że każdy człowiek potrafi tak zmienić własne zachowanie, by osiągać upragnione efekty. Uczestnicy jego szkoleń i sesji indywidualnych przekonują się, że cele i marzenia można realizować, ale należy w związku z tym uruchomić możliwości, które wszyscy posiadamy w naszych umysłach. Mimo że brzmi to banalnie prosto, proces uruchamiania tych możliwości jest właśnie przedmiotem najcięższej pracy Klientów i coachów.  Oczywiście, czasem wystarczy niewiele. Czasem jednak Klienci potrzebują wielu pozytywnych doświadczeń, by przekonać się, jak wspaniałe efekty mogą osiągnąć.  O’Connor twierdzi, że cele to marzenia z nogami. Chodzi o to, by złapać takie marzenie, ukonkretnić, urealnić, przeanalizować wszystkie za i przeciw, a potem po prostu robić. Wtedy już nic nas nie powstrzyma. 

Dlaczego coaching miałby być bardziej skuteczny niż szkolenie czy warsztat? Otóż otrzymujemy indywidualnego przewodnika i pracujemy nad indywidualnymi wyzwaniami. Nasz coach nie będzie nam dyktował, co mamy zrobić. Coach nie wie, co dla Klienta jest najlepsze. To Klient jest osobą, która zna siebie najlepiej. Coach będzie uważnie słuchał. Usłyszy każdą niespójność w naszym działaniu i o nią zapyta. Niespójność jest zwykle tym, co nas blokuje. Spowalnia. Sprawia, że rzeczy pozornie proste, stają się trudne. Ale uwaga! Niespójność NIE jest sygnałem, że popełniamy błąd. Według założeń coachingu – w komunikacji i działaniu nie ma błędów, jest tylko informacja zwrotna. Niespójność jest sygnałem, że istnieje wewnętrzny konflikt. Żeby być naprawdę skutecznym, należy wybrać. Może trzeba przedefiniować cele? Może opłaca się z czegoś zrezygnować? Może trzeba dokonać niewielkiej zmiany, która przyniesie niespodziewanie wielkie korzyści? 

Co ważne – coaching jest czystą aktywnością, a nie psychoanalizą. Nie skupia się na problemie, tylko na celu. Coachowi nie wolno zadać pytania „dlaczego nie możesz?”. Coach zapyta "W jakiej sytuacji poradzileś sobie z takim problemem?", "Od czego wtedy zacząłeś?". Problem dla coacha jest tylko sygnałem, że to nie jest droga, którą należy podążać. Szuka więc nowych rozwiązań i natychmiast koncentruje się na innych sposobach realizacji celu. Zatem coach zapyta Klienta o jego własne strategie, jakie już stosował w podobnych sytuacjach, ale w przeszłości. Lub skupi uwagę Klienta na strategiach innych osób. Zapyta, co w nich jest cennego. Możliwości jest wiele. Coach będzie jak pies tropiący. Będzie tak długo węszył i testował, aż coś znajdzie. Trudno sobie wyobrazić psa tropiącego, który siedzi w miejscu, gdzie nie ma tropu i zastanawia się, dlaczego tak się dzieje.  

Jak widać, zadaniem coacha jest stworzenie odpowiedniego środowiska do mającej nastąpić zmiany. Coach nigdy nie ocenia, tylko pomaga przeanalizować wszelkie ewentualne koszty i wszystkie korzyści. Coach jest niejako niewidzialny. Jego zdanie, opinia – się nie liczą. Coach w swojej roli stanowi alter ego Klienta, jest Jego własnym głosem z zewnątrz, z dystansu. Choć zazwyczaj coachowie znają się na dziedzinach, w których pomagają, tak naprawdę nie jest to konieczne. Coach przede wszystkim zna psychologię zmiany.

Może się jednak zdarzyć, że coach stwierdzi, iż Klient potrzebuje uzupełnienia konkretnej wiedzy. Wtedy zapowiada, że jedna (lub więcej) sesja będzie miała charakter szkoleniowy. Ale nawet wtedy skuteczność takiej sesji jest większa niż  przy tradycyjnej pracy, ponieważ jest to szkolenie „jeden na jeden”, oparte na bardzo konkretnych potrzebach i nie trwające dłużej niż to naprawdę konieczne.

 

Zapraszam do wspólnej zmiany.

 

Our website is protected by DMC Firewall!